Były też takie etykietki :
W odcieniach błękitno - turkusowych z dodatkiem łososiowo - żółtych różyczek. Mocno przestrzenne, połyskujące,bo spryskane perłową mgiełką . Napis to stempel z Lemonade, zembossowany moim najulubieńszym pudrem z brokatem :) , na perłowym papierze.
No i jeszcze w odcieniach czerwieni:
Z bliska:
Do zobaczenia :)