Bardzo ospale zabierałam się za świąteczne wynalazki - no ale już są :)
Słoneczko trochę zniekształciło kolory :) w rzeczywistości karteczki są błękitno-białe z akcentami granatu.
granatowy karton z Lidla, papier niebieski pochodzi z zestawu, który był dodany w zeszłym roku do jakiejś angielskiej gazety scrapbookingowej, zawijaski z QK, wycinanki dziurkaczowe, stmple...
srebrne akrylowe kropki, gwiazdeczki pokryłam glossy accents i biało-błękitnym skrzącym jak mróz brokatem - czego na zdjęciach nie widać :( a szkoda bo wygląda ten brokat cudnie...
ociupina kudłatej włóczki, też biało błękitnej, śliczny ćwiek od Endiego, koronka, wstążeczka...
granatowy tusz na brzegach obrazka, które najpierw podniszczyłam nożykiem :)
Życzę Wam takiego ślicznego słonka jak w moim Rzeszowie dzisiaj świeci!