zrobiłam wielgaśny, grubaśny album ślubny. Wykonałam go ze ślubnej kolekcji ( nie pamiętam nazwy ) DCWV.
Album w kolorach bordo, biały, łososiowy, na czarnej bazie. Jest spory 25x 20 cm., grubyyyy....
czarne kartki tuszowałam na brzegach białym tuszem
Papier na okładce jest tak strojny i piękny, że ozdoby ograniczyłam do minimum. W centralnym punkcie umieściłam ramkę z cudnym stemplem - ślubną suknią - zembossowanym czerwono-złotym pudrem nasypanym na czarny tusz , fajny efekt :)
serduszko (ćwiek) , papierowe różyczki...
napis z imionami, kryształek i to właściwie tyle jeśli chodzi o okładkę :)
Całość spięta kółkami, wiązana atłasową wstążką:
Miłego dnia Kobietki :)