moje dziecko zaniosło puszki z upominkami :)
puszka po kawie :) karton Canson w dwóch kolorach, kawałek Amber i Maryśki ILS
sporo papierowych wycinanek
stempelek pomalowany promarkerami, ramki pod nim wyciął Slice
dookoła delikatna, bawełniana koronka
kokardka z bawełnianej taśmy :)
tło pokryłam delikatnie napisami
Panie są dwie - więc puszki też dwie :)
tyłeczek:
puszki zapakowałam w przeźroczysty celofan i dodałam bileciki:
dużo tuszowania, embossing z moim ulubionym brokatowym pudrem :)
Pozdrawiam Was bardzo słonecznie z pięknego dzisiaj Rzeszowa!!!
Po prostu się zakochałam!!! NO cud i miód!!! I zazdroszczę nauczycielką!!!
OdpowiedzUsuńKochana zdradzisz dokładnie jakiego pudru do embossingu użyłaś?? Bo cudnie wyszedł!!
taaaak Rzeszów dzisiaj piękny ;) nie mniej piękne puszki dla nauczycielek ;) pozdrawiam ...
OdpowiedzUsuńFaktycznie, jakoś mniej wieje dzisiaj w Rzeszowie :)
OdpowiedzUsuńPuszki wyglądają super - chciałoby się na moment zostać nauczycielką ;)
Bieszczady też dzisiaj urzekające!!! Podobnie jak Twoje puszki! Świetnie uchwycony embossing :) Zadaje to samo pytanie, co Pejtoon (zamierzam nabyć nagrzewnicę i tym podobne :)) Masz może jakieś dobre rady w tym temacie??
OdpowiedzUsuńsliczne są! Panie musiały być zachwycone!
OdpowiedzUsuńJuż zaczynam żałować, że nie jestem jedną z tych pań...:) Śliczne prezenty!
OdpowiedzUsuńSuper Aniu!!! :*:*:*
OdpowiedzUsuńA z tym dobrze... To zobaczymy...
Och jak ja żałuję,że nie uczę Twego Dziecięcia:) cuddddddddddne!!!
OdpowiedzUsuńPiękne - wspaniały pomysł:))
OdpowiedzUsuńWspaniałe prezenty dla nauczycielek ... piękne! ... zresztą co tu dużo mówić - wszystko co robisz jest piękne (wcale nie słodzę:)) ... a przez Rzeszów do tej pory 4x w roku przejeżdżałam (w samym Rzeszowie 2x na krótko się zatrzymałam) ... lubię Rzeszów bo blisko moich kochanych Bieszczad:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z szarego dzisiaj Śląska:)
cudowne !!
OdpowiedzUsuń